Moi Kochani, wybaczcie opoznienia w kolejnych wpisach, ale moje obowiazki magiczne w tym miesiacu zajely mnostwo czasu i tak az do rytualu Beltane. Na pewno nadrobie braki i wynagrodze Wam czekanie na nowe zdjecia. Prace w Oazie nadal trwaja.
Dzis spotkala mnie niezwykla niespodzianka – paczka od Pana Waldemara a w niej – kolejne maliny, dzika roza, bez bialy, bez fioletowy, porzeczka czerwona, klokloczka – tutaj wiecej , leszczyna, glog, jarzebina, aronia, brzoza (!!!) nasza cudowna polska brzoza, wisnia, roza na marmolade. Jestem niezwykle wdzieczna i dziekuje za to, ze sily pozytywne pozwolily mi spotkac Pana Waldemara.
Zdjecia wkrotce
Dzis przedstawiam kolejnego nowego mieszkanca 🙂 Na razie w fazie gasienicy, ale juz wkrotce ….
Agrotis exclamationis


W IMIE MILOSCI DO MATKI ZIEMI WASZA MARIA BUCARDI