Kochani, i na szybciutko  w ramach dokumentacji – inspiracje z Magicznej Oazy lipiec 2014 – zerknijcie do najstarszych wpisow jak to wszystko wygladalo kilka miesiecy temu by miec obiektywne porownanie. Z moca pozytywnych wibracji dla naszej Matki Ziemi Wasza Maria Bucardi

Zdjecia mozna powiekszyc – poprzez nacisniecie

To biedactwo ponizej ma swoja wlasna historie. To bylo letniego popoludnia w stolicy, gdy zalatwialam formalnosci finansowo-podatkowe.  Jechalismy ulica jednokierunkowa, gdy nagle obok smietnika mignelo mi to biedactwo, zasuszone, w polamanej donicy. Potrzebowalam sporej dawki argumentacji by przekonac ukochanego do cofniecia sie i zabrania beniaminka. Tyle bylo wszedzie ludzi i jak to w stolicy, wszyscy wystrojeni jak na chinskie wesele :-)) A ja chce „kopac” w smietniku 😉 Ale czego sie nie robi dla innych istot. Tak wiec beniaminek trafil do Magicznej Oazy, po 2 dniach, gdy jeszcze nie mialam czasu sie nim zajac, oprocz podlewania i stal w starej rozwalonej doniczce, ale mial pod dostatkiem wody –  wypuszcil pierwsze  nowe listki. Aktualnie ma swoje miejsce, nowa donice i kochajacych przyjaciol i czeka na zime ina posadzenie do gruntu.

Jesli interesuja Was nazwy roslin ze zdjec – pytajcie smialo w komentarzach :-)))